Nie stosuje zbyt wielu gadżetów, żeby uniknąć przerostu formy nad treścią. Nudna sesja przy świeczkach nadal jest nudna. Niemniej kilka gadżetów uznaję za bardzo przydatnych i pojawiają się na moich sesjach
Autorski ekran mistrza gry
Ten patent podejrzałem na sesji Diademu prowadzonej przez samego autora systemu - Andrzeja Rylskiego. Wcześniej uznawałem ekrany za niezbyt przydatne i dodatkowo trochę zaśmiecające stół. Pomysł jest bardzo prosty. Bierzemy karton, tekturę, albo ekran i spinaczami albo w jakiś inny sposób umieszczamy w nim te materiały jakich potrzebujemy, np. skrót fabuły przygody, statystyki przeciwników, mapy. Od strony graczy możemy umieścić takie ilustracje jakie chcemy. Notatki mistrza gry nie latają wtedy po stole, albo nie zalegają na kolanach, gdzieś pod krzesłem.
Handouty
Wycinki z gazet, notatki, akta, zdjęcia, pamiętniki, listy - podstawa wielu dobrych sesji Zewu Cthulhu i niejednego śledztwa. Podanie ważnych informacji w ten sposób jest nie tylko klimatyczne, ale też praktyczne, gracze o niczym nie zapomną. Można przygotować, kopertę, pakunek, pudełko zapałek itp. z podwójnym denkiem, zamiast kazać rzucać na spostrzegawczość - sprawdzony patent. Stos handoutów zmusza też do posiedzenia nad nimi i przeanalizowania intrygi. Oczywiście nie można przesadzić z ich ilością.
List gotowany w kawie
Start i znany rekwizyt. W skrócie pogiętą kartkę wrzucamy do michy z gorącą kawą. Po osuszeniu przypalamy krańce. Istnieje dużo metod wykonania postarzonego listu, które łatwo znaleźć w internecie, albo almanachach RPG. Oczywiście nie ma sensu gotować każdego listu, czy informacji dla bg, tylko te które mają duże znaczenie, stanowią punkt zwrotny w fabule itp.
Światła, muzyka
Kiedy się da przy, gram przy świeczkach, najlepiej wychodzi na świeżym powietrzu, choć to bardziej smaczek. Nie można znowu przesadzić znowu z "mhrokiem" w pomieszczeniu, bo nie przeczytamy notatek, podręcznika, albo kart postaci. Więcej można zdziałać muzyką. Odpowiednia ścieżka dźwiękowa dobrze podkreśla klimat sesji. Problem jest taki, że muzyka łatwo zmienia się w losowy podkład, jeżeli jej ciągle nie kontrolujemy. Dobrym pomysłem jest wybrać utwory tła - bardziej spokojne i bardziej wyraziste kawałki do ważnych scen, miejsc, bn-ów. Muzyka nie powinna rozpraszać ani MG, ani graczy. Wielu blogerów i autorów almanachów odradza stosowanie utworów wokalnych.
Bez przesady
Dla mnie gadżety to albo klimatyczne smaczki, bez większego realnego znaczenia, albo przypominajki dla mg, albo dla graczy. Każdy mg powinien sam zdecydować co jest mu potrzebne, a co będzie przeszkadzać.
Dzięki za wyrażenie opinii! Zachęcam do podlinkowania swojego wpisu pod notką z tematem tej edycji KB RPG; http://lochyikostki.blogspot.com/2014/12/kb-rpg61-gadzety-w-rpg.html :)
OdpowiedzUsuń